Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wow33
Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:42, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
to jedna z wielu definicji oswiecenia...
Cytat: | ja podziwiam Osho za odwagę, za odwagę wypowiadania tego co myśli, za odwagę bycia sobą, za odwagę stanięcia przeciw (można powiedzieć) całemu światu |
a tu sama sobie dalas odpowiedz...
nie wazne czy nazwiesz go oswieconym
wazne, kim ty sie staniesz dzieki takiej wolnosci i odwadze o jakiej mowil Osho...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Darek
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 9:27, 01 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Z góry przepraszam za ironię tym, którym ona przeszkadza.
Cytat: | Oświecenie jest niczym innym jak wejście na scieżkę połączenia duszy z Bogiem. |
Aha Teraz wszystko jasne
Cytat: | Ten proces nie jest tylko zmianą sposobu życia, stania się bardziej religijnym, praktykowania mantr oraz innych form medytacji. |
"Jest to proces związany z..." - czyli co trzeba robić, aby osiągnąć wejście na ścieżkę połączenia duszy z Bogiem. Prosty przepis - więc na co jeszcze czekamy?
...Może na uświadomienie sobie wątpliwości?
Cytat: | Jest to rownież proces neurobiologiczny, dużych zmian w ciele człowieka, szczegolnie w jego układzie nerwowym. Nie jest to łatwy proces, jak rownież jest dość długi. |
A więc oświecenie jest trudne i żmudne. Czy Bóg ma radochę, patrząc, jak tak cierpimy w tym trudzie?
(A tak nawiasem - teraz wiecie już, jak rozpoznać człowieka oświeconego. Wystarczy zauważyć zmiany w jego ciele fizycznym, szczególnie w jego układzie nerwowym ).
Cytat: | W ciele czlowieka, w ktorym zachodzi oświecenie jest bardzo dużo zmian.
Co niektorzy nazywają ten proces „Boską Operacją”.
|
Cytat: | Pierwszą fazą jaka zachodzi to oczyszczanie czakr, powiększenie ich i napełnianie wiekszą ilością czystych niczym nie zakłoconych wyższych energii. |
Oświecanie zaczyna się od powiększania czakr. Yhy... I naprawdę jest to takie trudne? Słyszałem o łatwych sposobach na to A jestem bardzo ciekawy co autor tego mądrego tekstu powie o ludziach, którzy właśnie przez takie powiększanie czakr wylądowali w zakładach psychiatrycznych.
Cytat: | Następną fazą jest otwieranie energii Kundalini i połączenie w jeden kanał od czakry pierwszej – korzenia aż do czakry korony. Kiedy ten proces jest już zakończony
energia kunadani (faza gorąca – patrz, Prawdy Duże i WIELKIE) łączy się z Energią Kosmiczną płynącą ze Żrodła Najwyższego.
|
Te wyrażenia ("kundalini, "Prawdy Duże i WIELKIE") są mi obce, więc tym razem oszczędzę autora, bo go nie rozumiem
Cytat: | Nad czakrą korony tworzy się złota kula z brylantowymi rozpryskującymi promieniami co jest sygnałem, że kundalini jest aktywne na 100% i połączone z Boskim Żrodłem. Zaczyna się aktywizować proces transformacji w mozgu i w ukladzie nerwowym.
|
Fajnie Trochę przypomina opis jakiegoś kosmicznego (dosłownie i w przenośni ) urządzenia
Cytat: | Osoby, u ktorych jest postrzegana złota kula nad głową są już w pełni oświecone
(osoby oświecone widzą ją przed sobą niczym odbicie w lustrze). |
Ciekawe skąd ta kula się bierze...
Cytat: | Zmieniają się u nich barwy czakr na bardziej subtelne i kolor aury na tęczowy
z przewagą koloru złotego. Ich ciało luminuje.
Noszą nazwę „chodząca inteligencja”. |
No to ja nie jestem chodzącą inteligencją w takim razie A ponieważ wiem na pewno, że chodzę, to widocznie ta inteligencja do mnie nie pasuje
Subtelne kolory oszczędzę, bo ich nie widziałem.
Cytat: | Zmieniają calkowicie swój sposob życia, myślenia, osiagają wysoki spirytualny status.
|
Ha! Tak myślałem, że chodzi tu o status Ego zawsze znajdzie sobie jakąś drogę do dowartościowania się
(A tak nawiasem, zmiana sposobu życia nie jest niczym wyjątkowym, i po każdym głębszym procesie psychologicznym zachodzą zmiany w myśleniu -> sposobie życia).
Cytat: | Nie znaczy to, że te osoby są całkowicie doskonałe, mogą nadal popełniać błędy,
często bywają rozczarowane, z reguły mają ciężkie związki i relacje z innymi ludzmi
o niższych polach świadomości.. Nie jest prawdą, że taki czlowiek musi być uśmiechnięty i zadowolony. Proces transformacji i dalszej transmutacji
jest bardzo bolesny.
Czują zlość, frustrację i manifestują to na zewnątrz lub milczą ale zawsze zachodzi
w środku wielki konflikt. Tańczące w nich wysokie energie powodują
rożne stany napięcia. |
Oświeceni idą ścieżką połączonia z Bogiem, czyli - zdaje się - źródłem bezwarunkowej miłości - tak? Dobrze zrozumiałem, że oświecenie to ścieżka połączenia z Bogiem? I jednocześnie czują złość (na kogoś?), frustrację (co im się nie udało osiągnąć, że ją czują?) i manifestują to na zewnątrz - czyli w stronę innych ludzi? Hmmm... to ja już nie wiem, co to znaczy manifestować miłość
Cytat: | W całym ciele dokonuje się szereg zmian, nie wpływa to jednk mocno na osobowość, ktora ciągle pozostaje taka sama. |
Jeśli na całym ciele, to również w mózgu. Naukowcy udowodnili, że zmiany w mózgu mają wpływ na osobowość. Coś mi tu się nie zgadza... Albo naukowcy kłamią albo oświeceni.
Cytat: | Następna zmiana jaka następuje po przejściu fazy oświecenia to zmiana ciała fizycznego na tz. Mleczny System Ciała (Milky body system).
Jest to spowodowane głębokimi przemianami w układzie krwionośnym i limfatycznym.
Zachodzą też duże zmiany w samym mozgu takiej osoby. Pracują mocniej i ulegają przemianie płaty czołowe, szczegolnie lewy, to jest prawidlowa przemiana. Rownież budzą się inne części mozgu. W tym czasie w ciele wytwarza się więcej oxytocyny – hormon miłości. Ten hormon regeneruje ciało i daje poczucie głębokiego sensu istnienia. |
Heh, a podobno nie zachodzą zmiany w osobowości Ten gościu musiał być tylko przez chwilę oświecony, jak to pisał, ale na całą długość tekstu widocznie tego oświecenia nie starczyło
A więc mamy bardzo prosty sposób dla tych, co zagubili sens istnienia. Po zwiększeniu poziomu oksotocyny w organiźmie nie tylko go odnajdziemy, ale stanie się on od razu głęboki Tak więc dajcie sobie spokój z rozmyślaniami - hormony załatwią to za was
Cytat: | W całym systemie oświeconego człowieka zachodzi inna atomizacja,
zwiększa się przepływ neutronow. Zmiany w mózgu wzmacniają ostrość zmysłow. Zmienia się DNA z 2 nitek do 12.
Przedstawiłam tutaj w wielkim skrocie jak wygląda proces oświecenia.
Przechodzenia człowieka na wyższy poziom ewolucji. |
Ciekawe który to naukowiec badał...
Cytat: | Oświecenie jest nieodwracalne. |
O Boże!!! Dzięki za ostrzeżenie!
Cytat: | Człowiek już nigdy nie powroci do stanu poprzedniego. |
Dobra dobra, w poprzednim zdaniu już mnie wystraszyłaś, na pewno nie będę oświeconym
Cytat: | Osoby oświecone mogą otwierać własną energią inne osoby, przez przykładanie
rąk na ośrodki energetyczne na głowie mniej rozwiniętych spirytualnie ludzi. |
Cytat: | Avatar Kalki twierdzi, że na świecie wystarczy 64 000 ludzi oświeconych
aby świat mogł zaistnieć w nowej galaktycznej rzeczywistości.
Ich energia wyniesie wszystkich na wyższe pola świadomości.
|
Boże, proszę, dopuść, żeby było ich conajwyżej 63 999. Teraz już rozumiem Hitlera, który chciał obniżyć liczbę populacji na Ziemi...
Lubię komedie, lubię też takie teksty, zwiększają mój poziom oksotocyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hoona
Administrator
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:24, 01 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Darek napisał: |
Cytat: | Oświecenie jest nieodwracalne. |
O Boże!!! Dzięki za ostrzeżenie! |
Oj Darek, znowu sie swietnie ubawilam dzieki Tobie
Ta twoja bezwzgledna logika...
Fajnie ze tu wpadles.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Darek
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:59, 01 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Tak to jest, jak się pisze o czymś, czego się nie zna Z drugiej strony - jeśli oświecenie istnieje - to jak do niego dążyć, skoro go nie znamy? Więc ja wybieram łatwiejszą drogę, czyli swoją własną - a nie wiem czy ona prowadzi do oświecenia (czymkolwiek by ono nie było). No i dochodzi do tego jeszcze mój sceptycyzm - trudno mi uwierzyć na słowo "rób to i to, a będziesz zbawiony".
Po za tym jestem zdania, że tak naprawdę teorię weryfikuje praktyka. Jeśli Twoje życie nieodzwierciedla zasady miłości (zakładając, że do tego dążysz) - to znaczy, że widocznie nie ma jej w Tobie. Co z tymi wszystkimi guru, którzy sobie siądają gdzieś daleko w górach i medytują przez większość życia? Po co im fizyczne ciało, skoro się wcielali na Ziemi? Nie wykorzystują go - już lepiej mogli je zostawić innej duszy, która przynajmniej robiłaby z niego użytek.
A wpadłem, bo fajne forum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|